Drobna stłuczka czy poważniejszy wypadek mogą przydarzyć się nawet najlepszemu kierowcy. Jest to sytuacja stresująca, podczas której nie zawsze można myśleć trzeźwo, dlatego dobrze zawczasu się do niej przygotować tak, aby na pewno o niczym nie zapomnieć. Jak się okazuje, właśnie od tego, jakie kroki podejmiemy tuż po kolizji, może zależeć uzyskanie odszkodowania. O czym zatem należy pamiętać, by wypłata należnych nam środków przebiegła bez problemów?
Likwidacja szkód komunikacyjnych to proces, który niektórym może się wydawać trudny i żmudny, jednak nie należy podchodzić do niego z przekonaniem, że na starcie jesteśmy na straconej pozycji, a firma ubezpieczeniowa, z którą mamy podpisaną umowę, na siłę będzie szukać powodów, aby nie wypłacić nam należnego odszkodowania. Podstawą jego wypłaty, oprócz zaistniałej szkody, jest przygotowanie szczegółowej dokumentacji opisującej całe zdarzenie: oświadczenia spisanego na miejscu wypadku, zdjęć bądź filmów wideo oraz ekspertyzy rzeczoznawcy.
Oświadczenie najważniejszym dokumentem!
Pierwszym krokiem jest oczywiście zabezpieczenie miejsca zdarzenia i upewnienie się, że żaden z uczestników kolizji nie wymaga pomocy. Jeśli nikomu nic się nie stało, a miejsce wypadku zostało dokładnie oznakowane np. trójkątem ostrzegawczym, bądź pojazdy nie blokują pasa drogi, należy przystąpić do sporządzania dokumentacji.
Warto pamiętać, że drugi kierowca, który brał udział w stłuczce, może na początku przyznać się do winy, a potem próbować się z tego wycofać. Z tego powodu najważniejsze jest ustalenie sprawcy zdarzenia i spisanie oświadczenia. Powinno ono zawierać: dane uczestników stłuczki (imiona, nazwiska, numery PESEL, nr prawa jazdy), pojazdów (numer rejestracyjny, dane właściciela auta, numer polisy i nazwa ubezpieczyciela pojazdu sprawcy), oraz opis zdarzenia z dokładnym określeniem czasu i miejsca.
Wzór takiego oświadczenia zawsze warto mieć w aucie, aby na pewno zapisać i umieścić w dokumencie wszystkie ważne informacje dotyczące wypadku. Dobrze również wozić ze sobą działający długopis – to wbrew pozorom ważne narzędzie w takiej sytuacji, o którym w dobie wszechobecnych telefonów i komputerów zapominamy – zauważa Aneta Wilczek z Grupy JANISZ. Można również skorzystać z gotowych druków, przygotowanych przez firmy ubezpieczeniowe, bądź samemu sporządzić taki dokument, wydrukować go w kilku kopiach i trzymać w schowku na rękawiczki – dodaje Aneta Wilczek.
Poza spisaniem oświadczenia, warto również zrobić dokumentację fotograficzną miejsca, jak i pojazdów. Większość osób posiada już telefon z aparatem, więc nie powinno to stanowić problemu.
Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do dokumentów, którymi legitymuje się sprawca, bądź zauważymy, że jest pod wpływem alkoholu czy innych środków, lub po prostu nie chce się przyznać do winy, lepiej wezwać policję, nawet jeżeli nalega, żeby tego nie robić.
Holowanie do Serwisu JANISZ
Po dokonaniu wszystkich formalności na miejscu zdarzenia, jeśli stan pojazdów nie pozwala na ich uruchomienie, należy skontaktować się z ubezpieczycielem i uzyskać informację, czy polisa obejmuje holowanie auta.
Jeśli nasz ubezpieczyciel nie gwarantuje nam takiej usługi, a nie chcemy pokrywać kosztów pomocy drogowej z własnej kieszeni, należy sprawdzić, gdzie mamy do niej dostęp za darmo. Na rynku funkcjonują firmy, które oferują odholowanie auta z miejsca wypadku, jak również zapewniają samochód zastępczy na czas naprawy – taką firmą jest Serwis Grupy JANISZ
Jeżeli potrzebna jest nasza pomoc – przypominamy numery alarmowe Serwisu Janisz
Holownik: 795 542 057
Numer alarmowy: 506 087 097